Drugi dzień szkolenia dla animatorów. Rano wyruszamy do salezjańskiej szkoły. Naszą uwagę przykuwa auto na którego pace znajduje się kozioł z długimi rogami. Za jednego z nich trzyma młody chłopak. Na samochodach widzimy herb Ghany. Tarcza przedzielona niebieskim krzyżem, na jego środku znajduje się lew symbolizujący potęgę Ghany. W prawym, górym rogu, obok skrzyżowany miecz i maczeta jako oznaka gotowości do walki. Na dole ukazane są dwie ikony przedstawijące dwa filary ghanijskiej gospodarki, przemysłu i rolnictwa. Herb unoszą dwa orły, które mają wznieść wysoko pańtwo. Czarna gwiazda nad ich głowami świadczy mieszkających w Ghanie ludziach. Na dole znajduje się szarfa z napisem „wolność i sprawiedliwość”, motto przewodnie narodu ghanijskeigo. Po dwudziestominutowym spacerze docieramy na miejsce. Jemy śniadanie, owsiankę z cukrem i olejem kokosowym. Najedzeni udajemy się do klasy, w której uczestniczymy w wykładzie poprowadzonym przez księdza Corneliusa. Mówi o tym, jak ważna jest współpraca oraz jak mamy podchodzić do wyznaczonych nam zadań. Naszym hasłem motywacyjnym jest TEAM Together Everyone Achives More, tzn. razem każdy osiąga więcej. Kolejnym punktem dzisiejszego spotkania są warsztaty, na których zostajemy podzieleni na grupy i przygotowujemy plan dnia półkolniii. Dostajemy kartki z fragmentami Pisma Świętego. Naszym zadaniem jest przedstawienie czytań na każdy dzień w zrozumiały i ciekawy dla dzieci sposób. Po oficjalnej części dnia idziemy wspólnie potańczyć i pograć w gry. Jest to jednicześnie przygoowanie się do pracy z dziećmi i integracja dla nas nawzajem. Zczynamy od tańca, wszyscy śpiewamy i doskonale się bawimy. Podzieleni na cztery grupy zaczynamy konkurencje. Do trzech pierwszych używamy balonów, kolejne odbywają się już na zewnątrz. Dzień kończymy odpoczywając w domu, kolacją w formie spagetti oraz modlitwami. Już nie mżemy doczekać się rozpoczęcia obozu. Ada