Dzień rozpoczynamy wcześniej niż zazwyczaj, bo już o 6:30 wyjeżdżamy do sióstr Matki Teresy z Kalkuty. Od razu po przyjeździe idziemy do kaplicy na Mszę. Oprócz nas w Eucharystii uczestniczą siostry i sporo dzieci z tamtejszego Summer Campu. Okazuje się, że w tym klasztorze mieszkają dwie siostry z Polski. Potem idziemy na śniadanie, na które jemy bagietki z jajkiem i topionym serkiem. W trakcie posiłku rozmawiamy z siostrą Lilianą z Polski. Po śniadaniu przyjeżdża po nas ksiądz Carlos 1 i jedziemy do marketu na zakupy i po chleb na Summer Camp. Po powrocie do naszej wioski mamy czas wolny. Ja i Natalka idziemy do pokoju i okazuje się, że mamy w naszej łazience jaszczurkę. Przez chwilę zastanawiamy się co robić, po czym wołamy miejscowych chłopców, aby ją zabrali. Okazuje się, że ta jaszczurka jest „trująca”. Po paru minutach chłopcom udaje się ją wyrzucić z naszego pokoju. Mamy jeszcze chwilę wolnego, więc robię pranie, a potem razem idziemy na obiad, na który jest kasza kuskus z sosem orzeszkowym. Po obiedzie mamy chwilę, żeby odpocząć, a potem idziemy do oratorium. Robimy samoloty i łódki z papieru i bawimy się z dziećmi na placu zabaw. O 18:30 kończymy zabawy i odmawiamy różaniec, chodząc po boisku. Po różańcu idziemy na nieszpory, a następnie na kolację, na którą jest makaron z ostrym sosem i kurczak. Potem idziemy do oratorium oglądać film ,, Noc w muzeum 2″. I tak kończyny kolejny dzień. (Marcelina)